Kilka słów o ofertach
24 listopada 2023
Prawo ojca do opieki nad dzieckiem
3 stycznia 2024
Kilka słów o ofertach
24 listopada 2023
Prawo ojca do opieki nad dzieckiem
3 stycznia 2024
Oceń artykuł

Sprawy spadkowe niejednokrotnie są bardzo trudne. Tam, gdzie w grę wchodzą emocje, rodzinne konflikty i pieniądze, trudno jest wypracować rozwiązanie zadowalające wszystkich uczestników postępowania. Co zaś począć, gdy wiemy, że spadkodawca sporządził własnoręczny testament, lecz dokument zaginął?

Przepisy regulujące testamenty własnoręczne są bardzo rygorystyczne.

Przede wszystkim może on zostać sporządzony w ten sposób, że spadkodawca napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą. Nie można zatem np. wydrukować swojej ostatniej woli i podpisać.

Przyjmuje się powszechnie, że każde odstępstwo od tych wskazań skutkuje nieważnością testamentu, a wówczas wchodzi w rachubę dziedziczenie ustawowe. Jedynie brak daty nie pociąga za sobą nieważności testamentu własnoręcznego, jeżeli nie wywołuje wątpliwości co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu, co do treści testamentu lub co do wzajemnego stosunku kilku testamentów.

Fizyczny brak testamentu własnoręcznego

Zupełnie inną sytuacją jest fizyczny brak testamentu własnoręcznego, chociaż wiemy, że taki został sporządzony. Najdalej idące poglądy piśmiennictwa zakładają, że wówczas nie ma mowy o dziedziczeniu na podstawie testamentu. Są jednak również stanowiska odrębne. Podnosi się bowiem, że w takiej sytuacji ustalenie treści i faktu sporządzenia testamentu jest możliwe w oparciu o inne źródła dowodowe, np. z przesłuchania świadków czy innych dokumentów (tak np. post. SN z 16.4.1999 r., II CKN 255/98, OSNC 1999, Nr 11, poz. 194). Odtworzony testament zachowuje moc prawną oryginału testamentu własnoręcznego. Na ważność i skuteczność testamentu wpływa bowiem jego sporządzenie zgodnie z przepisami ustawy, bez znaczenia pozostaje natomiast brak fizycznego istnienia dokumentu zawierającego oświadczenie spadkodawcy (tak wyr. SA w Warszawie z 5.2.2015 r., I ACa 1169/14, Legalis).

„Narzędzie w rękach spadkodawcy”

Co więcej, w literaturze wyrażono nawet pogląd, zgodnie z którym jeśli na życzenie spadkodawcy ktoś inny spisze odręcznie jego wolę, to wówczas należy potraktować go za „narzędzie w rękach spadkodawcy”, a testament taki uznać za ważnie sporządzony testament własnoręczny

(M. Rzewuski, Wspólne testamenty holograficzne, R. Pr. 2012, Nr 1, s. 11D).

W takiej sytuacji autorstwo takiego testamentu należy przypisać faktycznemu spadkodawcy, a treść testamentu odkodować m.in. w oparciu o pismo tej innej osoby.

Kiedy nawet wydaje się, że sprawa jest przegrana, albo ujawnienie takich „plotek” o testamencie własnoręcznym nastąpiło już po zakończeniu postępowania sądowego, pamiętać należy, że możliwe jest uchylenie lub zmiana stwierdzenia nabycia spadku. Ocenę zasadności wszczynania postępowania sądowego i skuteczności materiału dowodowego, który można zaoferować sądowi, warto pozostawić jednak profesjonalnemu pełnomocnikowi.

Adwokat Kamila Łukowicz
Adwokat Kamila Łukowicz
Adwokat wpisany na listę prowadzoną przez Okręgową Radę Adwokacką we Wrocławiu, wspólnik w spółce komandytowej. Jest absolwentką Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Od wielu lat z powodzeniem doradza firmom, prowadzi sprawy z zakresu prawa rodzinnego i cywilnego. Pozostaje do Państwa dyspozycji pod numerem telefonu: tel: 888 603 800