Zaginiony testament własnoręczny a sprawa spadkowa
15 grudnia 2023Zmiana w prawie spadkowym – nowe przesłanki niegodności dziedziczenia.
8 stycznia 2024Dziecko aż do ukończenia 18-ego roku życia pozostaje pod władzą rodzicielską, którą w polskim prawie rozumiemy jako zestaw uprawnień i obowiązków, jakie przysługują rodzicom w stosunku do małoletniego potomka. Ich zadaniem jest zapewnienie mu należytej opieki i ochrona jego interesów. Dodatkowo władza rodzicielska realizuje interesy dorosłych wyrażające się w instynkcie rodzicielskim oraz interesy społeczne narzucając obowiązek wychowania młodego człowieka na uczciwego obywatela, którym się stanie w przyszłości.
Dodatkowo mają obowiązek zapewnić im godne warunki egzystencjalne takie jak wyżywienie, odzież, miejsce zamieszkania i podstawowe sprzęty gospodarstwa domowego oraz chronić przed niebezpieczeństwem, dbać o ich fizyczny i duchowy rozwój. Reprezentują je także w zakresie czynności prawnych i sądowych. Władza rodzicielska przysługuje z mocy prawa, bez konieczności jej przyznawania drogą sądową.
Władza rodzicielska
Po przyjściu na świat dziecka władza rodzicielska z reguły jest sprawowana przez oboje rodziców. Jeżeli oczywiście są pełnoletni i posiadają pełną zdolność do czynności prawnych. Uznanie ojcostwa w akcie urodzenia w konsekwencji daje pełną władzę rodzicielską mężczyźnie. Jeżeli syn lub córka pochodzi ze związku pozamałżeńskiego, matka posiada władzę rodzicielską od dnia narodzin, natomiast ojciec od dnia, w którym zostało uznane jego ojcostwo. Gdy zostaje ono ustalone na drodze sądowej, wtedy też przysługuje mu władza rodzicielska.
Ograniczenie lub odebranie władzy rodzicielskiej
Władza rodzicielska nie jest dana nikomu raz na zawsze. Od 2008 roku obowiązywało w Polsce prawo, które przewidywało, że po rozwodzie, gdy rodzice nie doszli do porozumienia w kwestii opieki nad nieletnim dzieckiem, jedno z nich mogło mieć ją ograniczoną lub całkowicie odebraną.
Jeżeli małżonkowie podczas rozwodu byli ustępliwi i chętni do zawarcia porozumienia rodzicielskiego to sąd zgodnie z artykułem 58 § 1 i § 1a Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, mógł wydać orzeczenie o pozostawieniu pełni władzy rodzicielskiej obu stronom postępowania. Podczas zawierania porozumienia ustalało się takie informacje jak: terminy i sposoby płatności alimentów, jaką formę przyjmą kontakty z dzieckiem, jak i z kim będą spędzane ferie, wakacje, święta oraz o sposobie wymiany informacji o nauce i rozwoju syna lub córki.
Orzeczenie władzy rodzicielskiej przez sąd
Jeżeli jednak rodzice pozostawali w konflikcie, sąd na podstawie artykułu 58 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mógł pozostawić pełnię władz rodzicielskich tylko jednemu z małżonków, a drugiemu ograniczyć. Wówczas ustalany był zakres praw i obowiązków obu stron. Jeżeli sąd nie wydał zakazu widywania się i utrzymywania kontaktów jednemu z rodziców na podstawie ustawowych przesłanek do jego orzeczenia, posiadał on prawo do spotkań, odwiedzin, zabierania poza miejsce zamieszkania oraz kontaktów telefonicznych i za pomocą Internetu. Było to spowodowane tym, że kontakt z dzieckiem jest tak samo prawem jak i obowiązkiem obojga rodziców.
Podczas rozprawy rozwodowej zapadały także decyzje o wysokości alimentów, o tym z którym rodzicem zamieszka dziecko po rozstaniu małżonków i jaką formę powinny przybrać kontakty z drugim rodzicem. Przed wydaniem szczegółowego postanowienia odnośnie zakresu pozbawienia części lub całości praw rodzicielskich jednego z opiekunów, sąd zobligowany był do wnikliwego zbadania dotychczasowych relacji panujących w rodzinie. W tym celu były przeprowadzane wywiady środowiskowe, ustalano na podstawie zeznań świadków fakty dotyczące rzeczywistego sprawowania przez danego rodzica opieki nad dzieckiem, jak również w uzasadnionych przypadkach, przesłuchiwano samego małoletniego w obecności biegłego psychologa. Podejmując decyzję o tym, komu powierzyć pełną opieką nad dzieckiem, sąd oceniał zdolności wychowawcze obu stron konfliktu oraz oceniał jakość wykonywania przez nich obowiązków rodzicielskich w przeszłości. Na podstawie tak zebranego materiału dowodowego, sąd szczegółowo określał zakres zobowiązań oraz praw w decydowaniu o małoletnim małżonkowi, któremu nie została powierzona opieka. Mogło to na przykład dotyczyć wyjazdu dziecka za granicę, zmiany miejsca zamieszkania bądź szkoły, czyli w sytuacjach, w których wymagana jest pisemna zgoda obojga rodziców. W przypadku, gdy jedno z rodziców rażąco naruszało zasady wykonywania władzy rodzicielskiej, w trakcie sprawy rozwodowej sąd mógł mu odebrać całkowicie możliwość sprawowania opieki.
Często dzieci pozostają z matką, ale nie zawsze!
Ojcowie, którzy wnoszą wniosek o to, by wspólne dla obojga małżonków dziecko po rozwodzie mieszkało z nimi, są rzadkością. W większości spraw dobrowolnie zgadzają się na to, by dzieci zostały z matką. Nie oznacza to jednak, że są z góry pozbawiani władzy rodzicielskiej. W trakcie trwania sprawy rozwodowej mogą podpisać porozumienie rodzicielskie, aby współdecydować o przyszłości potomków. Będą to kwestie dotyczące wyboru szkoły, zajęć pozalekcyjnych, opieki zdrowotnej czy wyjazdów poza miejsce zamieszkania. Sąd orzeknie także w jakiej wysokości każda ze stron postępowania będzie ponosiła koszty utrzymania i wychowywania syna lub córki.
Przed zapadnięciem decyzji sąd (najczęściej przy pomocy biegłych) ustala, z którym z rodziców dziecko posiada silniejszą więź. Analizowane są relacje pomiędzy dzieckiem a rodzicami oraz zaufanie jakim siebie darzą. Brane jest pod uwagę przede wszystkim dobro małoletniego. Sąd zwraca uwagę na to, w jakim środowisku będzie przebywało, jaki poziom życia zapewni mu każde z rodziców, jakie reprezentują możliwości finansowe i mieszkaniowe oraz ilość czasu jaką mogą poświecić na wychowywanie. Ze względu na to, że to kobiety w Polsce przeważnie zajmują się domem rezygnując z kariery zawodowej, gdy toczy się spór, to one częściej dostają pod opiekę potomstwo. Od mężczyzn zasądza się wówczas alimenty oraz ustala terminy i formę spotkań z dzieckiem.
Takie jest stanowisko Sądu Najwyższego, który powołuje się na aspekty biologiczne oraz właściwą matce skłonność do zaspokajania codziennych potrzeb niemowlęcia.
Nie zakładaj z góry, że przegrasz!
Ojcowie, którzy starają się o pełną opiekę nad synem lub córką są wciąż rzadkością. Również to jest przyczyną, dla której w polskim orzecznictwie widoczna jest tendencja do przyznawania matce pełni praw. Ze względu na brak unormowań prawnych, większe prawa otrzymuje małżonek dominujący, czyli kobieta. Chyba że matka wykazuje niechęć względem dziecka, ma problemy z uzależnieniami lub zdiagnozowano u niej chorobę psychiczną. Wpływa na to także fakt, że mężczyźni nie zabiegają o tę opiekę zakładając z góry, że są skazani na porażkę. Zdarza się także, że w sytuacji gdy wszystko wskazuje na to, że ojciec lepiej sprawowałby opiekę nad dzieckiem, finalny wyrok zapada na korzyść matki. Statystyki jednak z roku na rok zmieniają się.
Z tego powodu powstało na przykład Centralne Stowarzyszenie Obrony Praw Ojca i Dziecka. Są w nim zrzeszeni mężczyźni, którzy walczą o swoje prawa i przeciwstawiają się dyskryminacji.
Po nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz Kodeksu postępowania cywilnego nie ma konieczności ograniczania praw rodzicielskich jednemu z rodziców, jeżeli oboje po rozstaniu nie potrafią znaleźć porozumienia odnośnie opieki nad dzieckiem. Zawieszenie, ograniczenie lub pozbawienie władzy rodzicielskiej od sierpnia 2015 roku będzie spowodowane w skutek działania na niekorzyść dziecka przez jednego z rodziców. Jeżeli obie strony złożą stosowny wniosek normujący kontakt z dzieckiem, sąd nie musi w to ingerować. Jeżeli rozwodnicy potrafią uczynić to na drodze dobrowolnego porozumienia, nie jest potrzebna interwencja z zewnątrz. Automatyczne ograniczenie władzy rodzicielskiej dla jednej ze stron, jeżeli strony konfliktu nie doszły do konsensusu, powodowało zbędny podział na „lepszych” i „gorszych” rodziców, pomimo tego, że oboje posiadali odpowiednie kwalifikacje do pełnienia roli opiekunów. Dodatkowo pomaga wyciszyć nieporozumienia rodzinne, sprzyja zawarciu kompromisu i zapewnienia obecności obojga rodziców w życiu dziecka. Nowelizacja kodeksów wprowadza także nowe pojęcie – prawo dziecka do kontaktu z obojgiem rodziców. To powoduje, że w sporze dziecko będzie traktowane podmiotowo, a nie przedmiotowo tak jak do tej pory.